21 lis 2024

(35)Diabeł zakochany, Jacques Cazotte


Moja ocena:
2/5

Autor: Jacques Cazotte
ISBN: 9788396230775
Liczba Stron: 222
Wersja: papierowa, posiadam
Oprawa: miękka
Kategoria: Fantastyka


 
  Diabeł zakochany czy raczej tylko manipulator? Miały być emocje, okultyzm i groza a został tylko niesmak...

  Zacznijmy od tego, że staram się rozdzielić moje zawiedzione oczekiwania od faktycznego tekstu. Jednak jest to nowela pierwotnie wydana w 1772 roku i oczywiście nie będzie sobą szokować tak jak współczesna literatura. 

  Najpierw o moich odczuciach. Główne zarzuty mam względem opisu, gdzie czytamy "Zgodnie z rozkazem swojego pana groteskowe monstrum zmienia się w psa, później w urodziwego pazia, ostatecznie zaś w przepiękną kobietę o imieniu Biondetta." I niby wszystko jest tu prawdą. Tylko, że jednak nie. Belzebub nie "zmienia się" w kobietę a jest nią od początku (tak samo pies jest suką co jest wyraźnie zaznaczone). Przebiera się jedynie za pazia, później za harfiarkę i znów wraca do ubrania młodzieńca. Pomińmy już fakt, że to Alvaro nadał jej imię bez pytania czy potrzeby.  Po prostu zaczyna tak do niej mówić. Czytając dalej "Demon spełnia życzenia Alvara i  stopniowo odkrywa przed nim sekrety ducha i materii. Ich relacje stają się coraz bardziej intymne, przestrzeń pomiędzy nimi wypełnia się pożądaniem, a w sercach zaczyna kiełkować coś, czego nawet Diabeł nie potrafi przewidzieć...". W tym miejscu można zaznaczyć tylko to, że połowa, jak nie więcej, książki wygląda następująco: Biondetta żali się, płacze, wzdycha tęsknie do Alvara a ten ciągle ją odrzuca, nawet znajduje sobie kurtyzanę do towarzystwa. Więc jakiekolwiek intymne relację pojawiają się już bliżej końca(choć ja tam widziałam jedynie zakochanego głupca), co nie zmienia kompletnie zachowania Belzebuba, za to Alwaro przyjmuje postawę pantofla i ciągle kaja się przed nią na kolanach. Oczywiście rozumiem w jego zachowaniu opętanie przez diabła lecz strasznie mnie to zmęczyło, tak że naprawdę mimo iż książka jest bardzo krótka to chciałam ją porzucić wiele razy.

  Sama warstwa merytoryczna oczywiście jest bogata i pozostawia spore pole do interpretacji (mimo wrażenia, że tekst był dłuższy ale został okrojony), jednak przedmowa znajdująca się na początku książki według mnie powinna zostać inaczej zredagowana lub wydana na końcu książki. Miło było dowiedzieć się więcej ożyciu autora, o jego wizjach przyszłości czy innych magicznych zdolnościach, jednakże kilka akapitów zdradzało fabułę nowelki i lekko psuło odczyt książki gdzie wiele symboliki zostało nam wyjaśnione jeszcze zanim czytelnik sam mógłby przetrawić tekst.

  Nie chcę się rozpisywać nad książką, która kompletnie nie przypadła mi do gustu i nie jest to wina samej nowelki a mojego podejścia. Z opisu wynikało więcej grozy, intryg, diabła, a wyniknęło z tego tylko rozczarowanie. Może nie nadaję się do czytania tak starych tekstów, może po prostu moje nastawienie wszystko zniszczyło.  Jednak nie polecę tej książki, sądzę, że zmarnowałam tylko na nią pieniądze (a cena nie jest niska).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz